piątek, 23 października 2015

Jesień!

Jesień, ten wspaniały czas wyciagania zimowych kórtek, swetrów i ciemnych wieczorów przy dobrej książce ( o ile ktoś jeszcze je czyta ).


Za co kocham jesień? Oto jest pytanie. Jesień jest moją ulubioną porą roku od kiedy przestałam zwracać uwagę na to jaki wielki katar jej toważyszy, poniewasz mam uczulenię na pleśnie i grzyby.
To smutne, ale nie przejmuję się tym gdyż jest wiele fajniejszych żeczy. Oto niektóre z nich

1. Swetry - jest to coś co kocham. To poczucie miłego puszku lub wełny ( na którą mam wczulenie )
powoduje, że ......  zasypiam. Tak, zasypiam, ponieważ tylko w sweterku są takie dobre sny, które powodują, iż chce się żyć i iść dalej ( nierozumiem dlaczego się tak rozpisałam )

2. Wyrko i książka - głównie encyklopedie i poradniki ( tak wiem, jestem dziwna ), ale czemu łóżko?
Bo tak! Łóżko jest fajne i tyle w tym temacie.

3. Wieczorki na spacerze z pieskiem ( moim Mikusiem ) - to on powoduje, że nie boję się, iż coś złego czai się za rogiem. :)


I to tyle dużo w tym alergii ale ctm ( co tam - jakby ktoś nie wiedział ) coś musicie o mnie wiedzić


                                                                                   Klaudunia^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz